Celem wyprawy Rosyjska Arktyka 2013 była żegluga wokół arktycznych archipelagów Ziemi Franciszka Józefa oraz Nowej Ziemi, a także dotarcie jak najdalej na północ, aż po granice pokrywy lodowej otaczającej biegun północny.
O wyprawie
Trasa wyprawy prowadziła przez cztery morza, dwa olbrzymie rosyjskie jeziora i dwie niepokorne rzeki, aż po północno-wschodni kraniec Europy. Ze względu na skalę przedsięwzięcia wyprawę została zaplanowana w 3 modułach obrazujących trzy różne oblicza żeglugi po wodach Rosji, a trasę była podzielona na 6 etapów.
SZCZEGÓŁY TRASY
Moduł I: Wrota Rosji
Pożeglujemy wzdłuż wschodnich wybrzeży Morza Bałtyckiego oraz Zatoki Fińskiej docierając do Sankt Petersburga. Stolica carów, ukształtowana według woli Piotra I, nie bez przyczyny nazywana jest Wenecją Północy. Miasto przecinają dziesiątki kanałów, a zabytkowa architektura wprawia w zachwyt swoim bogactwem i przepychem. Miejsce to ma dwoistą naturę. Z jednej strony Petersburg jest miastem bardzo europejskim, jednym z najpiękniejszych miast całej Europy. Z drugiej strony jego dusza jest prawdziwie rosyjska. Oto otwierają się przed nami monumentalne wrota Rosji…
Przez otwarte WROTA ROSJI przepłyną załogi w etapu 1 i etapu 6 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013.
Przez otwarte WROTA ROSJI przepłyną załogi w etapu 1 i etapu 6 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013.
Moduł II: Cerkwie i łagry
Będziemy żeglować przez największe jeziora Europy – Ładogę i Onegę. Swym charakterem przypominają one morze – występują tu sztormy a wysokość krótkiej, stromej fali, dochodzi nawet do 8 metrów. Tyle tylko, że woda jest słodka…
Zobaczymy malownicze drewniane wioski przycupnięte tu i ówdzie na wyspach i brzegach jezior. Zwiedzimy urokliwy szlak zabytkowych monastyrów, stanowiących jedną z kolebek rosyjskiego prawosławia. Przeniesiemy się w miejsca, gdzie z zielonych równin Karelii wyłaniają się błyszczące w słońcu piramidy cerkiewnych kopuł, a wnętrza świątyń skrywają piękne, pachnące kadzidłem ikonostasy.
Potężne wrota śluzy wyznaczą początek Kanału Bałtycko–Białomorskiego, zbudowanego na polecenie Stalina rękami więźniów Biełbałtłagu. Łącznie, za pomocą systemu 37 śluz, przepłyniemy 227 kilometrów drogi wodnej wiodącej przez najdziksze i niezamieszkałe tereny karelskiej tajgi, a następnie wypłyniemy na słone wody Morza Białego. Zatrzymamy się na wyspach Sołowieckich, gdzie po rewolucji październikowej w murach jednego z najważniejszych monastyrów Rosji założono pierwszy sowiecki łagier.Najpiękniejsze CERKWIE Karelii oraz pozostałości ŁAGRÓW wraz z nami zobaczą załogi etapu 2 i etapu 5 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013.
Zobaczymy malownicze drewniane wioski przycupnięte tu i ówdzie na wyspach i brzegach jezior. Zwiedzimy urokliwy szlak zabytkowych monastyrów, stanowiących jedną z kolebek rosyjskiego prawosławia. Przeniesiemy się w miejsca, gdzie z zielonych równin Karelii wyłaniają się błyszczące w słońcu piramidy cerkiewnych kopuł, a wnętrza świątyń skrywają piękne, pachnące kadzidłem ikonostasy.
Potężne wrota śluzy wyznaczą początek Kanału Bałtycko–Białomorskiego, zbudowanego na polecenie Stalina rękami więźniów Biełbałtłagu. Łącznie, za pomocą systemu 37 śluz, przepłyniemy 227 kilometrów drogi wodnej wiodącej przez najdziksze i niezamieszkałe tereny karelskiej tajgi, a następnie wypłyniemy na słone wody Morza Białego. Zatrzymamy się na wyspach Sołowieckich, gdzie po rewolucji październikowej w murach jednego z najważniejszych monastyrów Rosji założono pierwszy sowiecki łagier.Najpiękniejsze CERKWIE Karelii oraz pozostałości ŁAGRÓW wraz z nami zobaczą załogi etapu 2 i etapu 5 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013.
Moduł III: Arktyka
Rosyjska Arktyka to najtrudniejsza i najbardziej wymagająca część Wyprawy. Przez Morze Białe i Morze Barentsa dotrzemy do dziewiczych archipelagów Nowej Ziemi i Ziemi Franciszka Józefa włączonych do stworzonego w 2009 roku Parku Narodowego.
Dzięki ciepłemu Golfsztromowi Ziemia Franciszka Józefa jest najbardziej na północ wysuniętym obszarem świata gdzie da się dopłynąć jachtem. Jednocześnie, jako że geologicznie wyspy te leżą na szelfie kontynentalnym Europy, stanowią one północny skraj całego kontynentu. Krajobraz składa się ze wspaniałych śnieżnobiałych lodowców, u stóp których wylegują się niepoliczalne kolonie morsów. Spotkać tu można także polarne niedźwiedzie. Zamierzamy dopłynąć najdalej na północ jak tylko się da. Aż po granice pokrywy lodowej otaczającej biegun północny.
Opłyniemy Nową Ziemię, która z uwagi na pozostałości nie istniejących już rosyjskich poligonów atomowych, dla żeglugi obcych bander stanowi obszar w zasadzie zamknięty. Zagraniczny jacht może tam wpłynąć jedynie po uzyskaniu oficjalnego zaproszenia od strony rosyjskiej. Do tej pory żaden polski jacht nie dopłynął do brzegów Nowej Ziemi…Przez lodowate wody ARKTYKI wraz z nami przepłyną załogi etapu 3 i etapu 4 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013
Dzięki ciepłemu Golfsztromowi Ziemia Franciszka Józefa jest najbardziej na północ wysuniętym obszarem świata gdzie da się dopłynąć jachtem. Jednocześnie, jako że geologicznie wyspy te leżą na szelfie kontynentalnym Europy, stanowią one północny skraj całego kontynentu. Krajobraz składa się ze wspaniałych śnieżnobiałych lodowców, u stóp których wylegują się niepoliczalne kolonie morsów. Spotkać tu można także polarne niedźwiedzie. Zamierzamy dopłynąć najdalej na północ jak tylko się da. Aż po granice pokrywy lodowej otaczającej biegun północny.
Opłyniemy Nową Ziemię, która z uwagi na pozostałości nie istniejących już rosyjskich poligonów atomowych, dla żeglugi obcych bander stanowi obszar w zasadzie zamknięty. Zagraniczny jacht może tam wpłynąć jedynie po uzyskaniu oficjalnego zaproszenia od strony rosyjskiej. Do tej pory żaden polski jacht nie dopłynął do brzegów Nowej Ziemi…Przez lodowate wody ARKTYKI wraz z nami przepłyną załogi etapu 3 i etapu 4 wyprawy Rosyjska Arktyka 2013