Zakończyliśmy sezon, nadchodzą Święta. Głęboko wierzymy, że Tizzie jest naszym drugim domem. Nie mogło w nim zabraknąć choinki…a nawet dwóch. Kiedy zapaliliśmy dziś z bosmankiem lampki pomyślałem o ludziach. O wszystkich tych, z którymi wspólnie przeżyliśmy ten rok. Chcieliśmy podziękować wszystkim uczestnikom tegorocznych rejsów. To Wy tworzycie klimat tego domku i kształtujecie jaki będzie. Mile wspominamy zarówno chwile pod żaglami, niebanalne cumowania do sosny w dziwnych miejscach jak i długie wieczory przy planszówkach czy ogniskach. Skoro tyle wykrzesaliście z rodzimego Bałtyku to już czekam co będzie się działo w lodach.
Gorące podziękowania należą się wszystkim dobrym duchom wspierającym Inatiz podczas remontów, taklowania i innych mniejszych czy większych wydarzeń. Dzięki Wam nasz domek staje się coraz wygodniejszy, bardziej praktyczny i przytulny. Myślę, że Tizzie odwdzięczy się kiedyś za te wszystkie gesty zabierając Nas wszystkich bezpiecznie na koniec świata.
Nie sposób, nie wspomnieć tu także o wszystkich fascynatach północy, którzy wspierają nas w tych trudnych, Covidowych czasach, cierpliwie czekając aż wyprawa w lody wreszcie się zmaterializuje. Dziękuję za Waszą cierpliwość, wyrozumiałość i słowa otuchy gdy lockdowny zaczynały przytłaczać. Już niedługo pożeglujemy znów w krainę lodu.
Na końcu wspomnę jeszcze o ludziach z naszej przystani. Z ust, nieżyjącej już podróżniczki Kingi Choszcz usłyszałem kiedyś że „sensem każdej podróży jest powrót” To on tworzy klamrę zamykając przygodę w całość. Fajnie, że zarówno Tizzie jak i my mamy dokąd wracać. Kochamy atmosferę Przystani Cesarskiej i cieszymy się, że możemy być jej częścią.
Chcieliśmy życzyć Wam wesołych, zdrowych i radosnych Świąt. Niech Mikołaj przyniesie Wam pod choinkę „grube gatki” i zapas owsianki, bo już niedługo Tizzie zabierze Nas w kilka niebanalnych, białych miejsc 😀