Wczoraj wieczorem Barlovento pod dowództwem Maćka Sodkiewicza zacumowało w porcie w Tasiilaq – największej osady na Grenlandii Wschodniej. Razem z Barlo dotarła na Grenlandię wspaniała pogoda 🙂
W pełnym słońcu i pod błękitnym niebem ekipa Lodowych Krain mogła z bardzo bliska podziwiać majestatyczne góry lodowe, niespiesznie pływające wokół wieloryby i foki odpoczywające na lodzie.. Sielanka!
Natomiast już pierwsza wizyta w osadzie przypomniała wszystkim, że życie na Grenlandii bardzo różni się od tego bardziej umiarkowanym klimacie – mimo że pomalowane na kolorowo domki tak bardzo przypominają te w Danii. W surowym świecie Grenlandii wieloryb to również szansa na zaopatrzenie osady w świeże mięso. A że starczy dla wszystkich, również na pokładzie Barlovento będą dziś na kolacje steki z delikatnego, czerwonego mięsa, nieco przypominającego wołowinę, a nieco – wątróbkę..